Niedawno znajomy wędkarz wziął ślub. Namalowałam dla niego obrazek o tematyce wędkarskiej. Przy okazji pomyślałam,że przydałoby się jeszcze dodać coś z mojej ukochanej masy solnej. Po długiej przerwie w wyrabianiu masy przyjemnie było znowu sięgnąć po mąke i sól. przypominam przepis na najłatwiejszą masę solną. zawsze wychodzi! 1 szklanka mąki pszennej 1 szklanka soli dorbnoziarnistej około polowy szklanki ciepłej wody. (piszę około, bo trzeba zawsze sprawdzac. najlepiej dodawać stopniowo i ugniatac ciasto az masa stanie sie plastyczna i nie bedzie sie kleila do rak) wykonane z masy przedmioty mozna suszyc w piekarniku (bez termoobigu) w temp. do 100 stopni przez ok godzine lub przez kilka dni na wolnym powietrzu. Wędkę zrobiłam z wykałaczki:)
poniedziałek, 1 września 2014
figurki z masy solnej - prezent ślubny dla wędkarza
Niedawno znajomy wędkarz wziął ślub. Namalowałam dla niego obrazek o tematyce wędkarskiej. Przy okazji pomyślałam,że przydałoby się jeszcze dodać coś z mojej ukochanej masy solnej. Po długiej przerwie w wyrabianiu masy przyjemnie było znowu sięgnąć po mąke i sól. przypominam przepis na najłatwiejszą masę solną. zawsze wychodzi! 1 szklanka mąki pszennej 1 szklanka soli dorbnoziarnistej około polowy szklanki ciepłej wody. (piszę około, bo trzeba zawsze sprawdzac. najlepiej dodawać stopniowo i ugniatac ciasto az masa stanie sie plastyczna i nie bedzie sie kleila do rak) wykonane z masy przedmioty mozna suszyc w piekarniku (bez termoobigu) w temp. do 100 stopni przez ok godzine lub przez kilka dni na wolnym powietrzu. Wędkę zrobiłam z wykałaczki:)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jakie śliczne :) i perfekcyjne wykonane. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo:-) pozdrawiam
Usuńurocze figurki
OdpowiedzUsuńDziękuję :-)
UsuńJejku, wędka z wykałaczki. Znaczy, że figurki są bardzo malutkie. Podziwiam Ewo, Twoją precyzję i dokładność wykonania. Mnie robienie małych rzeczy zawsze przeraża, bo o błędy wtedy nie trudno. Twoje figurki są śliczne :) I dziękuję za przepis na masę oraz za odwiedziny u mnie:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Dziękuję:-) bardzo mi milo.
UsuńMam jeszcze pytanie. Czy Twoje kursy decoupage w "Europejce" są wcześniej jakoś ogłaszane? Bo na stronie znalazłam tylko to co było. A ciekawią mnie ewentualne dni i godziny takich spotkań.
OdpowiedzUsuń:)
Jesli chodzi o warsztaty to na razie nie mam możliwości prowadzenia ich ponieważ jestem w domu z moim slodkim malenstwem:) moze jak podrosnie to wroce do nich, bo bardzo lubie takie spotkania :) pozdrawiam serdecznie
UsuńDziękuję za odpowiedź. Byłam zainteresowana, bo w sumie to najbliżej mojego miejsca zamieszkania. Zdrowia zyczę dla maluszka :)
UsuńW takim razie jestesmy prawie sasiadkami:) A co do Europejki to preznie sie rozwija. Właścicielka to swietna, bardzo kreatywna osoba i ciagle wymyśla nowe rzeczy. Chetnie nawiazuje współprace z osobami z pasja. I kiedys wspominala ze chcialaby uruchomic warsztaty szycia i dziergania. Gdybys mialla czas to moze zechcialabys poprowadzić takie zajecia?
Usuńczyzby wedkarz wyhaczył sobie małą rusałkę? ;-D
OdpowiedzUsuńHehe:) dokładnie:) ta wedka musi miec wyjatkowa moc;-)
UsuńPieknie i jakze pomyslowe ! Dziekuje za odwiedzinki u mnie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńurocze
OdpowiedzUsuńWedkarz i jego Zona sa na pewno zchwyceni prezentem!!
OdpowiedzUsuńUrocze sa te figurki !!!
Wracam do masy solnej.
Pozdrawiam
Marysia